Organizatorzy zasługują na brawa
W czwartek biało-czerwoni byli jedną z ekip, która ćwiczyła na wiślańskiej skoczni. "To była udana sesja treningowa" - dodał zawodnik z Zębu w trakcie czwartkowej konferencji prasowej.
Jego kolega z drużyny narodowej Dawid Kubacki przypomniał, że obiekt w Wiśle Malince nie jest jego ulubionym. Podkreślił jednak, że jego odczucie nie wpływa na wyniki. Dodał, że wszystko jest "na dobrej drodze", coraz mniej brakuje, aby oddawał ponownie skoki na swoim najlepszym poziomie.
"Jest to jednak proces. To trzeba wypracować, samo nie przyjdzie" - dodał.
Inny polski zawodnik Aleksander Zniszczoł zadeklarował, że stać go na to, aby stawać na podium w trakcie zawodów PŚ: "Jestem w stanie bić się o najwyższe cele. Jestem pewien, że nadejdzie moment, gdy to osiągnę". Dodał, że nadal pucharowe konkursy w Polsce wyróżniają się na tym, że zmagania skoczków obserwuje bardzo dużo fanów. "Poza tym jesteśmy u siebie" - zaznaczył.
Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz dodał, że osoby pracujące nad przygotowaniem obiektu jego imienia musiały bardzo się napracować, aby udało się zaśnieżyć zeskok.
"W pewnym momencie mieliśmy sporo śniegu, ale ostatnio w Wiśle było ciepło i padał deszcz. Sporo go stopniowało. Trzeba było go transportować z Kubalonki, z tras biegowych oraz włączyć specjalną maszynę, która może go produkować w wyższej temperaturze. Jednak już cztery dni temu wiedzieliśmy, że uda się przeprowadzić zawody. Wszyscy przy tym pracujący mogli już spokojnie spać" - powiedział szef PZN.
Obawia się jednak czy zawodów nie zakłóci mocny wiatr. Liczy jednak, że prognozy pogody w tym zakresie się nie sprawdzą.
Po czterech konkursach liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Niemiec Pius Paschke, który wywalczył 316 pkt. Za nim plasuje się trzech Austriaków: Stefan Kraft (240 pkt), Jan Hoerl (236) i Daniel Tschofenig (230). Najwyżej z Polaków, na 21. miejscu, sklasyfikowany jest Paweł Wąsek. Zniszczoł jest 23., Kubacki - 24., a Stoch - 27.
W trakcie konferencji prasowej poinformowano, że Polski Związek Narciarski podpisał umowę o współpracy z Polską Organizacją Turystyczną. W jej ramach m.in. napis "Poland. Travel" znajdzie się na plastronach, w których w sobotę i niedzielę będą rywalizować zawodnicy.
"Kluczowym elementem naszej współpracy jest spot promocyjny, w którego powstanie zostali zaangażowani Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot. Nasi sportowcy przemienili się w przewodników, aktorów i w tym spocie wspaniale zaprezentowali Polskę" - powiedziała wiceprezes Polskiej Organizacji Turystycznej Małgorzata Wilk-Grzywna.
W piątek na skoczni w Wiśle Malince zostaną przeprowadzone kwalifikacje do sobotniego konkursu indywidualnego. W niedzielę zawodnicy po raz drugi w ten weekend będą tam walczyć o punkty PŚ.
Autor: Rafał Czerkawski
rcz/ cegl/